Dylan grał na fortepianie i gitarze. Nauczył się tego w szkole muzycznej. On również mógłby śpiewać, choć nigdy się nie odważył. Nawet przy mnie. Jeżeli odziedziczył głos po Zaynie, to mogłam mu tylko pozazdrościć. Tylko skąd miałam to wiedzieć, skoro on wstydził się nawet mnie? To właśnie cały Dylan: kochany, wspaniały i wstydliwy we wszystkim. Kochałam go jak brata i za nic nie wyobrażałam sobie swojego życia bez niego. Wszyscy mówią, że przyjaźń damsko-męska nie istnieje. A my byliśmy idealnym przykładem tego, że to nieprawda. Trzymaliśmy się razem od 16 lat i traktowaliśmy się jak rodzeństwo. Obalaliśmy wszystkie mity.
Wbrew wszystkiemu naprawdę byłam zwyczajną nastolatką, która jak każdy inny miała swoje problemy i zmartwienia. Lubiłam myśleć o życiu. Lubiłam siadać na swoim szerokim parapecie i rozmyślać o tym, "co by było gdyby". Wyobrażałam sobie siebie we wszystkich wcieleniach. Myślałam o tym, jak wyglądałoby moje życie, gdybym urodziła się w zwyczajnej, brytyjskiej rodzinie, albo gdybym miała tylko jednego rodzica, albo gdybym miała młodsze czy starsze rodzeństwo. W życiu nigdy niczego mi nie brakowało. Po prostu bardzo lubiłam rozmyślać. Wkładając słuchawki w uszy i słuchając piosenek Emeli Sandé, Demi Lovato czy Rihanny myślałam o tym wszystkim, co było jeszcze przede mną. Miałam tylko 16 lat. Zastanawiałam się, kto będzie moim przyszłym mężem, jakiej płci będzie moje pierwsze dziecko, a przede wszystkim: czy będę szczęśliwa, tak jak moi rodzice? Oni mimo upływu czasu wciąż kochali się tak samo. Nie pamiętam, kiedy ostatnio słyszałam ich kłótnię. Zawsze dochodzą do porozumienia, a chwilę później śmieją się, z głupot o które poszło. Moim wielkim marzeniem było to, by kiedyś trzymać się tak, jak oni.
Z resztą zespołu miałam bardzo dobry kontakt. Nigdy nie zwracałam się do nich "wujku", a do ich żon "ciociu". Wszyscy mówiliśmy sobie po imieniu i tak było wygodniej. Wszyscy bardzo często się odwiedzaliśmy i spędzaliśmy wspólnie święta. Najmniej z całej ich piątki znałam Louisa. On po zerwaniu zaręczyn z Darcy się od nas odciął. Wolał siedzieć sam, a czasami ostro imprezować. Był dla mnie wielką zagadką. Pamiętałam go jako radosnego i zadowolonego z życia "dzieciaka", ale teraz podobno się zmienił. Nie pamiętam, kiedy ostatnio z nim rozmawiałam. Dlatego bardzo zdziwił mnie fakt, że miał pojawić się na niedzielnym obiedzie. Czego się spodziewałam? Nie mam pojęcia. Ale właśnie od tego dnia wszystko się zmieniło ...
________________________
Okey, no to mamy taki króciutki prolog, haha :)
Dłuższego naprawdę nie ma co pisać. Rozdziały będą bardziej rozbudowane i to wam obiecuję! :)
Dziękuję za prawie 30 komentarzy pod wstępem i dodawanie się do obserwatorów! Dzięki temu wiem, że jeszcze mam dla kogo pisać ♥
CZYTASZ = KOMENTUJESZ!
Czekam na wasze opiniee!
+30 komentarzy = rozdział 1 :)
świetnie ;3
OdpowiedzUsuńŚwietny! Oby tak dalej! Nie mogę się już doczekać pierwszego rozdziału! :DD
OdpowiedzUsuńOd razu zaznaczam, ze nie przepadam za czytaniem prologow, jednak Twoj uwielbiam. :-). Od tej pory zaczynam je czytac. To po pierwsze. :)
OdpowiedzUsuńPo drugie dziwi mnie, ze wyznaczasz liczbe komentarzy bo wiadomo, ze bedziesz ich miala o wiele wiele wiecej :-). Tak to jest jak sie nie wrzy w swoj talent :)))
A co do notki to wszystko lekko i przejrzyscie napisane :D Bardzo mi sie podoba Twoj styl pisania i opisywania roznych sytuacji. Nie moge sie doczekac tego niedzielnego obiadu :))) Widze, ze miedzy Darcy a Louisem cos bedzie. No, no :) przyznam szczerze, ze bardzo mnie zaciekawilas i z niecierpliwoscia czekam na rozdzial pierwszy :)
Prolog wspaniały jestem bardzo ciekawa co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńStrasznie wciągające zresztą jak wszystkie twoje opowiadania :D
OdpowiedzUsuńChce już 1 rozdział, czekam z niecierpliwością i codziennie sprawdzam czy coś się pojawiło haha <3
tak jak zwykle - genialnie.
OdpowiedzUsuńnigdy nie zawiodłam się na tobie, zawsze rozdziały są świetne! historia zapowiada się bardzo ciekawie,z niecierpliwością czekam na następny rozdział!
świetnie, jestem strasznie ciekawa o co chodzi.
OdpowiedzUsuńProlog jest naprawdę cudny ;3
Czekam na 1 rozdział <3
pozdrawiam ♥
Co się stanie ? Co ty znowu wymyśliłaś ?? Świetnie napisałaś prolog. Czekam na rozdział <3
OdpowiedzUsuńGenialny prolog, tak mnie zaciekawiłaś, że nie będę mogła przestać myśleć o tym opowiadaniu :) uwielbiam cię i z niecierpliwością czekam na rozdziały xx
OdpowiedzUsuńjej.. ten prolog jest booooski <33
OdpowiedzUsuńnienawidzę jak w prologu jest napisane :
"hej. nazywam się [t.i], mam 17 lat i kocham zespół One Direction. mieszkam w małym miasteczku w Polsce. moim marzeniem jest wyjazd do Londynu, by poznać mój ukochany zespół. "
w twoim prologu jest tajemnica , czyli to co kocham ;*
nie mam pojęcia o co może chodzić z Louisem ...
czyżby nasza Marcheweczka zakochała się w Destiny .?
może to dlatego zerwał z Darcy hmm..
i wtedy musieli by się ukrywać przed całym światem i jej rodzicami no bo ta różnica wieku itp.
ale jak widać mam wspólną cechę z główną bohaterką ;)
lubię się zastanawiać co by było gdyby ..
no nic może jakoś wytrzymam bez dorabiania własnego scenariusza i zdam się na twoją wyobraźnię, która tak między nami jest niezwykła ;)
oczywiście przeczytałam pierwszą część twojego opowiadania i muszę Ci powiedzieć, że do ostatniego rozdziału nie byłam pewna z kim będzie ...
no ale na szczęście wybrała Hazzę i teraz mają Destiny awww...
jakie to słodkie, że przez tyle lat nadal się kochają <33
myślę, że Rose teraz wie, że podjęła dobrą decyzję ;**
w ogóle nie mogę się przyzwyczaić, że kończyłam czytać jak się schodzili, a teraz to jest już Rose Styles i mają dziecko awww...
no i oczywiście Natalie Malik, Jane Horan i Libby Payne
KOCHAMA JE NORMALNIE <33
wiem, że to nie jest naprawdę ale się tak cieszę, jak z zaręczyn Zerrie co chyba nie jest do końca normalne hmm...
mam nadzieję, że jeszcze odróżniam fikcję od rzeczywistości xDee
no nic to chyba tyle by było
czekam na 1 rozdział
życzę Ci ogroooomnej weny
i żegnam się
paaaaaaaaaaaaaaa ;****
jupi <3 nie mogę się doczekać rozdziału :D
OdpowiedzUsuńCzekam, czekam zniecierpliwiona xx
Ania xoxo
Suuuuuuuuuper <3 NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NASTĘPNEGO <3
OdpowiedzUsuńSuper ! Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. I już wiadomo że pomiędzy nimi coś będzie ^.^
OdpowiedzUsuńOoo zapowiada się świetne opowiadanie. Prolog wyśpiewuje najlepsze opowiadanie na świecie!!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny @JustinePyane81
jak zawsze świetne! Czytam Twojego 3 bloga i jestem zachwycona, mimo iż jest to początek. Nie wiem co jeszcze mam napisać więc się żegnam, bye! :))~Agnieszka
OdpowiedzUsuńjak zawsze świetne! Czytam Twojego 3 bloga i jestem zachwycona, mimo iż jest to początek. Nie wiem co jeszcze mam napisać więc się żegnam, bye! :))~Agnieszka
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać pierwszego rozdziału!
OdpowiedzUsuńcudowne :) czekam na następny rozdział c:
OdpowiedzUsuńsuper czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńSwietny. Bedzie ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJeeju ! jestem ciekawa co bd dalej! ;d
OdpowiedzUsuńPo prostu brak słów rozdział rewelacyjny. Czekam z niecierpliwością na cd. ;D
OdpowiedzUsuńSuper się zapowiada ! Czekam na rodział ! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na rozdział! xdd
OdpowiedzUsuńGenialne!! Naprawdę nie mogę doczekać się reszty!! Bardzo fajnie się zapowiada!! OXXO
OdpowiedzUsuńMoglabys mnie powiadamiac? @maddie_lx :)
OdpowiedzUsuńloovki < 333
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nigdy nie czytałam TAKIEGO prologu. Zaciekawiłaś mnie nim, i mogę obiecać, że zostawię po sobie komentarz pod rozdziałem pierwszym ;)
OdpowiedzUsuńW prologu czuć tajemnicę, i to mi się podoba =D
Pozdrawiam,
Ronnie xx
Czyżby romansik Destiny i Louisa? :3 Podoba mi się! Czekam na nn!
OdpowiedzUsuńJuż mi się podoba, czekam na kolejny :D
OdpowiedzUsuńGenialny prolog. :) Z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Strasznie mnie zaciawił ten prolog. Już nie mogę się doczekać 1 rozdziału. Ciekawe o co kamam z Lou.
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie. Tylko, że... nie rozumiem paru rzeczy.. A mianowicie w I części jest z Harrym itp. Potem mają dziecko... przed tym dzieje się wiele różnych wydarzeń? Zrozumiałam, że II część jest o ich córce. I tu pojawia się problem. Po samym szablonie widać, że będzie coś z Lou. Tu mi nie pasuję bo on już będzie trochę starszy (pewnie około 30) ... Nie rozumiem.
OdpowiedzUsuń